05-Oblubienica ubogiego Chrystusa

Krzysztof Bardski, Oblubienica ubogiego Chrystusa. Komentarz do Pnp 1,5-2,7 w duchu charyzmatu Matki Teresy z Kalkuty, w:”Niewiastę dzielną kto znajdzie?” (Prz 31,10). Rola kobiet w biblijnej historii zbawienia (red. A. Kubiś – K. Napora) (Analecta Biblica Lublinensia 14; Lublin: Wydawnictwo KUL 2016). ISBN 978-83-8061-291-4.

Oblubienica ubogiego Chrystusa.
Komentarz do Pnp 1,5-2,7 w duchu charyzmatu Matki Teresy z Kalkuty.

Tekst, który prezentujemy stanowi owoc zarówno pracy naukowej nad tekstem biblijnym i tradycją interpretacyjną chrześcijaństwa, jak również posługi duszpasterskiej.
Komentując tekst biblijny odwołujemy się do metodologii interpretacji ponaddosłownej, zwanej też symboliczną lub figuratywną. Poszczególne motywy literackie, mające swoje określone znaczenie historyczne, zostają skojarzone z treściami zaczerpniętymi z życia Kościoła, życia duchowego poszczególnych chrześcijan lub szerzej – egzystencjalnego kontekstu interpretatora tekstu świętego. Z jednej strony jest to interpretacja kreatywna, nabudowująca nowe znaczenia na pierwotnym sensie Biblii, z drugiej zaś – kieruje się zasadami interpretacji Słowa Bożego, które znajdujemy u wielkich komentatorów starożytności i średniowiecza1.
Kluczem hermeneutycznym do ponaddosłownej interpretacji Pieśni nad Pieśniami w niniejszym artykule jest charyzmat Matki Teresy z Kalkuty, jaki wyłania się z podstawowych tekstów fundacyjnych zgromadzenia Misjonarek Miłości, mianowicie „Konstytucji” i „Dyrektorium Duchowego”. Odwołując się do tradycji interpretacyjnej Ojców Kościoła i pisarzy średniowiecznych, staraliśmy się – aktualizując ich podejście do tekstu świętego – przedstawić współczesne możliwości symbolizacji motywów literackich zaczerpniętych z Pieśni nad Pieśniami w taki sposób, by mogły przynieść pożytek duchowy również dzisiejszemu czytelnikowi.
Interpretacje, jakie proponujemy niniejszym artykule, wykorzystywałem podczas licznych rekolekcji głoszonych siostrom Misjonarkom Miłości w Atenach (Grecja), Rawalpindi (Pakistan), Puka (Albania), Kigali (Rwanda), Kretyndze i Wilnie (Litwa), no i oczywiście w Polsce. Artykuł obejmuje Pnp 1,5-2,7. Wcześniejszy fragment (Pnp 1,1-4) został opublikowany w Warszawskich Studiach Teologicznych2.

Śniada piękność

Ona:
5. Śniada jestem, lecz urodziwa, córki Jerozolimskie,
Jak namioty Kedaru,
Jak zasłony Salomona.

Ciemna skóra kojarzy się z ciężką pracą w skwarze słońca i niską pozycją społeczną. Skóra Oblubienicy nie jest delikatna jak skóra tych, które mieszkają w bogatych pałacach. Jest ona jednak piękna, ponieważ jej Umiłowany kocha ją3.
Namioty symbolizują niestałość miejsca zamieszkania, ciągłe bycie „w drodze”, zaś zasłony Salomona stanowią zewnętrzną ochronę wnętrza Świątyni Jerozolimskiej. Wystawione są na działanie wiatru i deszczu.
Jako misjonarki miłości nie mamy stałego i ustabilizowanego miejsca na tej ziemi. Zarówno duchowe owoce naszego życia, jak i działalności apostolskiej zależą od tego, czy w sposób wolny i nieprzymuszony wybierzemy proste i ubogie środki, by wypełnić naszą misję4.

6. Nie dziwcie się, że jestem śniada.
Opaliło mnie słońce.

Starożytni Ojcowie uczą, że Eklezja jest śniada, ale równocześnie piękna, ponieważ opaliły Ją promienie Słońca Sprawiedliwości, którym jest Jezus Chrystus5, jak również dlatego, że znosi żar prześladowań i różnorakie cierpienia dla Imienia Jezusa.
Zostaliśmy zaproszeni, by wziąć udział w męce i śmierci Jezusa. Krzyż będzie dla nas tym, czym był dla Jezusa – wyrazem największej miłości (J 15,13). Tylko Jezus, Bóg, który stał się człowiekiem, może w pełni pojąć, czym jest nasz grzech i odkupić go swoim cierpieniem. Gotowość Chrystusa, by wziąć swój krzyż za grzechy ludzkości, niech przynagla nas, umiłowanych przez Niego, by dobrowolnie dać się przybić wraz z Nim do krzyża, w duchu miłości, posłuszeństwa i zadośćuczynienia za nasze grzechy, za grzechy całego świata, a zwłaszcza za grzechy ludzi ubogich6.

Synowie mojej matki rozgniewali się na mnie,
Uczynili mnie strażniczką winnic.
A ja nie ustrzegłam mojej własnej winnicy…

Wprawdzie Oblubienica jest czysta i niewinna, niemniej jednak jej bracia nie akceptują jej miłości. Na przekór wszystkiemu pozostaje wierna Temu, który zawładnął jej uczuciem. Jej własna winnica oznacza jej serce, które należy tylko do Jezusa.
Wraz z Jezusem, naszym Zbawicielem, barankiem na rzeź prowadzonym (Iz 53,7) i z naszymi ubogimi przyjmiemy radośnie i w duchu wiary wszelkie okoliczności, którymi nas obdarza: niezrozumienie, pogardę, porażki, nieszczęścia, małoduszność i upomnienia7.

7. Powiedz mi, ty, którego ukochała moja dusza,
Gdzie wypasasz stada,
Gdzie kładziesz je na spoczynek w południe?

Oblubienica polega wyłączanie na swoim Ukochanym. Pragnie zawsze z Nim przebywać, słuchać Jego głosu8, pracować razem z Nim, dzieląc Jego trud pasterski, i odpoczywać u Jego boku w skwarze południa. Ona chce Mu powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach, prowadzi mnie nad spokojne wody” 9. W nadziei polegamy całkowicie na wszechmocy Tego, który powiedział: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5).
Przekonani o naszej znikomości i umocnieni błogosławieństwem posłuszeństwa, podejmujemy się wszelkich zadań, nie dając się zniechęcić wątpliwościami, gdyż dla Boga nie ma nic niemożliwego (Mk 10,27). Pozwolimy dobremu Bogu kreślić plany dotyczące naszej przyszłości, gdyż dzień wczorajszy przeminął a dzień jutrzejszy jeszcze nie nadszedł. Mamy do dyspozycji tylko dzień dzisiejszy, aby sprawić, by Go lepiej znano, kochano i Mu służono. Wdzięczni za niezliczone okazje, jakie daje nam Jezus, by nieść nadzieję, troszcząc się o każdego cierpiącego, pomożemy naszemu skołatanemu światu na skraju rozpaczy odkrywać nowy sens życia i umierania z pogodnym uśmiechem na ustach10.

Dlaczego mam być jak włóczęga
Przy stadach twoich towarzyszy?

Bez Ukochanego ona czuje się samotna i bezsilna. Potrzebuje tylko Jego. Szuka Go błądząc pośród stad innych pasterzy.
Ze względu na Boga, nasze ubóstwo jest pokornym uznaniem i zaakceptowaniem naszej grzeszności, bezradności i znikomości. Jest też uznaniem, że Go potrzebujemy, co wyraża się nadzieją, jaką w Nim pokładamy i gotowością przyjęcia wszystkiego od Niego jak od naszego Ojca11.

On:
8. Jeśli nie wiesz,
Najpiękniejsza spośród kobiet,
Wyjdź po śladach trzody

Jezus, który sam jest drogą (J 14,6), ukazuje nam drogę i prowadzi nas. Wzywa nas, abyśmy przekroczyli nasze ograniczenia i poszli za Nim12: „Posłuchaj, Córko, przyjdź i nakłoń ucha, zapomnij o swoim ludzie i o domu twego ojca, Król pragnie twego piękna” 13. Jakże często papież Franciszek zaprasza nas, by wyruszyć w drogę, podjąć trud podróży14!
W naszym konkretnym życiu wiąże się to ze ślubem posłuszeństwa. Wezwanie do posłuszeństwa jest szczególnym wymiarem pragnienia Jezusa, Bożego Słowa i naszego Nauczyciela, by prowadzić nas w mocy Ducha Świętego i pod opieką Maryi Panny, Stolicy Mądrości, naszej Przewodniczki, abyśmy mogli doświadczyć najgłębszych tajemnic Jego Serca15.
Iść po śladach stada, oznacza w pierwszym rzędzie iść śladami stóp jego Pasterza, Jezusa, jak również tych, którzy naśladowali Go w sposób doskonały: Dziewicy Maryi, Apostołów, świętych, którzy żyli na przestrzeni wieków, śladami naszej ukochanej Matki Teresy. Niektórzy Ojcowie Kościoła mówią, że możemy odnaleźć ślady Boga we wszystkich stworzeniach, które radują się darem Bożej Opatrzności16.
Nasz ślub posłuszeństwa jest odpowiedzią na wezwanie Jezusa. Ta rada ewangeliczna, podjęta w duchu wiary i miłości jako naśladowanie Jezusa, który był posłuszny aż do śmierci (… …), polega w praktyce na poddaniu naszej woli prawowitym przełożonym17.

I wypasaj swe koźlęta
przy szałasach pasterzy.

Oblubienica nie jest sama. Jej trosce została powierzona niewielka trzódka jagniąt. Jednak sama nie jest w stanie troszczyć się o nie. Potrzebuje bliskości szałasów pasterzy, która zapewni im bezpieczeństwo, pokarm i opiekę.
Są ludzie, których Bóg powierzył naszej opiece: ubodzy, którym posługujemy, proszący nas o modlitwę. W szczególności zaś siostry powinny znaleźć w slumsach miejsce, gdzie będą mogły gromadzić dzieci ulicy, jakiekolwiek by one nie były. Podstawową ich troską niech będzie to, żeby je wykąpać i nakarmić, a następnie uczyć w oparciu o elementarz, by umożliwić im uczęszczanie do szkół.
W niedzielę i święta siostry zgromadzą dzieci ulicy, by zaprowadzić je do najbliższego kościoła18. W ten sposób niech „wypasają swe koźlęta przy szałasach pasterzy”.

Zakochani

On:
9. Do klaczy w zaprzęgach faraona
Podobna jesteś, przyjaciółko moja.

Kontekst literacki wskazuje na to, że powodem tego zaskakującego porównania są ozdoby, jakie nosi na sobie Oblubienica. Jednak zarówno żydowska, jak i chrześcijańska tradycja odczytują ten werset w odniesieniu do niewoli Izraela w Egipcie19. Bóg uwolnił swój lud, rozdzielając wody Morza Czerwonego. Jezus wyzwolił nas z niewoli Szatana20, grzechu i śmierci dzięki swojej męce i zmartwychwstaniu.
Wśród najuboższych są ludzie zniewoleni nałogami – narkotykami, alkoholem, seksem, itd. Jak Jezus wziął na siebie grzechy ludzkości, podobnie i my, naśladujmy Go, biorąc na siebie cierpienia ubogich. Nasze życie w umartwieniu jest głębokim pragnieniem Jezusa, aby pociągnąć nas do swego zranionego i krwawiącego serca przez przebite serce Jego Matki. Aby w ten sposób doświadczyć Jego własnej męki, śmierci i zmartwychwstania dla zbawienia i uświęcenia całego świata, a zwłaszcza tych, którzy znajdują się na skraju wiecznego zatracenia21.

10. Piękne są twoje policzki w kolczykach,
Twoja szyja w naszyjnikach.

Policzki Oblubienicy są przystrojone bogatymi kolczykami a z jej szyi zwisają sznury pereł i klejnotów. Jest piękna, ponieważ słucha Słowa Bożego (uszy ozdobione kolczykami) oraz posłusznie wypełnia Jego wolę (kark ozdobiony koralami).
Posłuszeństwo uświęcone ślubami jest darem od Boga, który otwiera nasze serca, abyśmy słuchali Słowa, które wypowiada ustami całego stworzenia i abyśmy radośnie wprowadzali je w czyn w duchu Najświętszej Maryi Panny – „Niech mi się stanie według Twego słowa” (Łk 1,38). W ten sposób wypełnimy Boże plany wobec świata, zarówno jako poszczególne osoby, jak i cała Wspólnota22. Święty Ambroży mówi, że jarzmo Jezusa jest słodkie, gdy przyjmiemy je jako ozdobę, a nie jako ciężar23.

11. Złote kolczyki zrobimy dla ciebie,
Ze srebrnymi kropkami.

Oblubienica nie posiada niczego. Wszystkie jej ozdoby są darem od Ukochanego. Już obdarował ją sznurami drogich kamieni, a teraz chce jej dać coś więcej: ozdoby wykonane ze szlachetnych metali, złota i srebra24. Prawdziwa miłość znajduje swój wyraz w hojności. Miłość jest pragnieniem dzielenia wszystkiego z ukochaną osobą.
Chrystus, który będąc bogaty, ogołocił samego siebie dla naszego zbawienia, sam wzywa nas, byśmy dzielili Jego ubóstwo i w ten sposób mogli stać się bogaci Jego ubóstwem25.

Ona:
12. Póki król zasiadał przy swym stole26,
Mój nard rozsiewał swoją woń.

Król Jezus zaprasza Kościół i każdego z nas do swojego stołu, gdy obdarowuje nas swoim świętym Ciałem i Krwią, jako duchowym pokarmem i napojem. Naturalną odpowiedzią Oblubienicy-Kościoła jest woń świętości, którą roztacza wokół siebie, oraz dobre czyny. „Maria wzięła funt kosztownego olejku z czystego nardu, namaściła stopy Jezusa i wytarła je swoimi włosami. Dom napełnił się wonią olejku” 27.
Eucharystia jest naszą modlitwą dnia, gdy Jezus łączy naszą ofiarę i ofiarę swojego Kościoła ze swoją ofiarą i powierza nas wszystkich Ojcu. Aby nasze życie stało się prawdziwą ofiarą miłości, świadomie i aktywnie otworzymy się na ducha ofiary Eucharystycznej i złożymy w ofierze nas samych wraz z Chrystusem, aby dać się połamać wraz z Nim dla najuboższych spośród ubogich28.

13. Woreczkiem mirry jest mój ukochany dla mnie,
Pomiędzy moimi piersiami będzie spoczywał.

Dziewczęta w starożytnym Izraelu nosiły woreczek napełniony ziołami mirry pod ubraniem między piersiami, by rozsiewał przyjemny zapach. Mirra ma też jednak szczególne znaczenie wśród symboli biblijnych. Została użyta podczas pogrzeby Jezusa, stąd też starożytna tradycja łączy ten werset z męką Zbawiciela29. Kościół nosi pamięć o męce Jezusa w swoim sercu, pomiędzy swymi piersiami30. Rozważa i głosi31 Jego mękę dniem i nocą.
Nasza wspólnota powinna uczestniczyć w męce Jezusa i przyjmować cierpienie, w jakiejkolwiek formie, jako potężny impuls dla wewnętrznej odnowy, jak również po to, aby uwrażliwić się na cierpienie ubogich, których mamy kochać i którym mamy służyć jako wspólnota. Gdy jesteśmy samotni, niechciani, odtrąceni lub niezrozumiani, zaakceptujmy to dobrowolnie jako ofiarę ograniczeń, egoizmu lub braku zrozumienia ze strony naszych braci i sióstr32. W ten sposób będziemy nosić w naszym ciele cierpienia Chrystusa (2Kor 1,5) i rozważać Jego nieskończoną miłość aż po krzyż (Flp 2,8).

14. Kiścią cypru jest mój ukochany dla mnie,
W winnicach En-Gedi

Oaza En-Gedi, nad brzegiem Morza Martwego, posiada liczne źródła, sady, ogrody i gaje palmowe. Jest miejscem wiecznej wiosny, co wraz ze świeżą wonią kwitnącego cypru przywołuje skojarzenie z nowym życiem, ze Zmartwychwstaniem Jezusa33. W tradycji Kościoła zawsze rozważano mękę Chrystusa w świetle Jego Zmartwychwstania. Werset 13 powinien być odczytywany w ścisłej łączności z 14.
Przeto nie wolno nam zapomnieć, że celem naszego wspólnego życia jest zawsze radość Zmartwychwstania i nowego życia w Chrystusie, abyśmy stopniowo doświadczali prawdy słów: „Jak jest dobrze i przyjemnie, gdy bracia żyją razem” (Ps 31,1), wierzymy bowiem we wspólnotę ze świętymi tu na ziemi i w świecie, który ma nadejść34.

On:
15. Jakże jesteś piękna, przyjaciółko moja,
Jakże jesteś piękna, twoje oczy są jak gołębice!

W oczach Chrystusa gołębica jest symbolem prostoty, pokory i niewinności35. On powiedział do swoich uczniów: „Bądźcie przebiegli jak węże i niewinni jak gołębice” (Mt 10,16). W tym duchu mamy trudzić się dla zbawienia i uświęcenia najuboższych spośród ubogich, doświadczając miłości Boga w modlitwie i działaniu, żyjąc w prostocie i pokorze Ewangelii36.

Ona:
16. Jakże jesteś piękny, ukochany mój, jakże miły
nasze łoże jest całe w zieleni!

Jak Kościół jest piękny w oczach Jezusa, podobnie i On jest piękny w oczach Kościoła: „Jesteś najpiękniejszy spośród synów ludzkich, wdzięk się rozlał na twoich wargach, dlatego Bóg pobłogosławił Cię na zawsze” 37.
Łoże jest miejscem szczególnej bliskości zakochanych. Jezus wyraził pełnię swej miłości na łożu krzyża38. Łoże, o którym czytamy w wersecie, jest zielone, gdyż w istocie nie jest miejscem śmierci, ale Zmartwychwstania. Otwórzmy nasze serca na intymność Jego miłości jako poślubieni Jezusowi Ukrzyżowanemu39.

17. Belkami naszego domu są cedry,
Naszą powałą cyprysy.

Słowa i obrazy, jakie pojawiają się w poemacie, nawiązują do wystroju Świątyni Jerozolimskiej. W starożytnym Izraelu była ona miejscem zamieszkiwania Boga pośród swego ludu.
Naszą świątynią jest Zmartwychwstały Chrystus (J 2,19). Jego Ciałem jest Kościół. Przez chrzest zostajemy do Niego włączeni, aby wielbić Ojca w Duchu i w prawdzie. W ten sposób całe nasze życie staje się uwielbieniem40. Stajemy się częścią żywej świątyni Kościoła. Według niektórych Ojców cedry symbolizują dojrzałych i silnych w wierze chrześcijan, podczas gdy cyprysy mądrych i miłosiernych41.

Rozdz.2.
1. Ja jestem różą Saronu,
Lilią dolin.

Oba kwiaty, do których porównuje siebie Oblubienica, posiadają bogate znaczenie symboliczne. Czerwień róży kojarzy się z miłością, podczas gdy biel lilii przywałuje na myśl czystość i zawierzenie Bożej Opatrzności42. Kościół miłuje całym sercem swego Zbawiciela i równocześnie pozostaje czysty, jak pisze św. Paweł: „W chwale, bez skazy ani zmarszczki, ani czego kol wiek im podobnego, święty i bez zarzutu” (Ef 5,27). Całą chwała i piękno lilii pochodzą od Pana: „Spójrzcie na lilie polne, jak rosną, choć nie trudzą się i nie zbierają plonów” 43.
Dzięki ślubom czystości, podejmujemy życie niezamężne, w entuzjazmie miłości i w doskonałej wstrzemięźliwości. Jesteśmy przekonani, że nie jest ona niemożliwa ani szkodliwa dla ludzkiego rozwoju. W dojrzałości i delikatności kobiecego powołania, kochamy Jezusa głęboką i osobistą miłością, która wyraża się w miłości do innych sióstr, do ubogich i do całego świata, w którym żyjemy44.

On:
2. Jak lilia pośród cierni,
Tak moja przyjaciółka pośród dziewcząt.

Aby podkreślić piękno Oblubienicy, jej Ukochany porównuje ją z bezowocnymi ostami i cierniami. Jakiż jest między nimi kontrast! Delikatna lilia i ostre ciernie! Taki właśnie jest Kościół pośrodku tego świata. Głosi on Ewangelię wykluczonym, złodziejom, prostytutkom, złoczyńcom: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy są chorzy. Nie przyszedłem powołać ludzi prawych, ale grzeszników” (Mk 2,17).
Ludzie są głodni Boga. Dobrowolnie, w imię Jezusa, pójdziemy do miast i wiosek rozsianych po całym świecie, nawet no najbardziej odrażających dzielnic, wraz z Maryją, Niepokalaną Matką Boga, by z łagodną czułością Boga poszukiwać tych, którzy duchowo są najubożsi spośród ubogich. Będziemy głosić im dobrą nowinę zbawienia i nadziei, śpiewając wraz z nimi Jego pieśń, niosąc im Jego miłość, pokój i radość45.

Ona:
3. Jak jabłoń pośród drzew leśnych,
Tak mój ukochany pośród chłopców.

Kolejny kontrast: drzewo jabłoni i nie dające owoców drzewa leśne. Jezus Chrystus jest drzewem, które przynosi owoc zbawienia, zwłaszcza dzięki Krzyżowi46 i Zmartwychwstaniu.
Przez swoje Wcielenie Jezus wszedł w społeczność grzeszników. Był zarówno Bogiem, jak i człowiekiem, duszą i ciałem, wraz ze wszystkimi ograniczeniami czasu, przestrzeni, wymiarów i zmienności, wzrastał w latach, mądrości i łasce47. „Nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobny do ludzi” (Flp 2,6-7).

W jego cieniu pragnę usiąść,
A jego owoc jest słodki dla mego podniebienia.

W cieniu Chrystusa odnajdujemy bezpieczeństwo i wytchnienie48. Adoracja Najświętszego Sakramentu jest czasem, by usiąść w Jego cieniu i smakować słodyczy Jego obecności pośród nas49.
Godzina adoracji Najświętszego Sakramentu każdego dnia jest dla nas okazją, by usiąść u Jego stóp w zjednoczeniu z Panem, do którego należymy. Wykorzystajmy owocnie ten czas, by pogłębić naszą wiarę, miłość, wdzięczność i zadośćuczynić za wszelkie grzechy50.

Miłosne upojenie

Ona:
4. Wprowadził mnie do komnaty biesiadnej51,
A jego znakiem nade mną jest miłość.

Chrystus karmi swój Kościół i troszczy się o niego (Ef 5,29). Zaprasza nas do komnaty biesiadnej już tutaj, na ziemi, i daje nam swoje Ciało i swoją Krew jako duchowe pożywienie. Równocześni zaprasza nas na wieczną ucztę w domu swojego Ojca52.
Jego miłość jest widzialnym znakiem, proporcem, który gromadzi nas jak wokół siebie jak oddział żołnierzy. Dzięki konsekracji, szczególny ubiór staje się znakiem naszego życia poświęconego Bogu i Kościołowi. Będzie on też wyrażał nasze oddanie najuboższym spośród ubogich53. Nasza obecność na ulicach miast i wsi jest widzialnym znakiem miłości Chrystusa pośród tego świata.

5. Wzmocnijcie mnie rodzynkami54,
Posilcie mnie jabłkami,
Gdyż jestem chora z miłości!

Rodzynki powstają z winogron. Przywołują na myśl wino, które staje się Krwią Chrystusa podczas Ofiary Eucharystycznej. Jabłka nawiązują do drzewa jabłoni z Pnp 2,3. Oblubieniec daje swej Ukochanej obfite i smaczne pożywienie. On daje nam nie tylko pokarm Eucharystyczny, ale umacnia nas niezliczonymi darami duchowymi55.
Każdego dnia poświęcimy pół godziny na wspólne czytanie duchowe, aby właściwie odżywiać nasze umysły i naszego ducha, aby wzrastać w modlitwie, kontemplacji i posłudze56.

6. Lewa jego ręka pod moją głową,
a prawą mnie obejmuje.

Lewą ręką Chrystusa, tą od strony Jego serca, jest jego miłość, która podtrzymuje Kościół, daje mu bezpieczeństwo, pokój i mądrość. Prawa zaś ręka – to Jego moc i potęga, którymi włada biegiem historii w sposób opatrznościowy57.
Ufamy czułej trosce Boga o nas i jego wierności obietnicom złożonym w Ewangelii. Wierzymy w Jego Boską Opatrzność, która wychodzi naprzeciw potrzebom naszym i naszych ubogich58.

On:
7. Zaklinam was, córki jerozolimskie,
Na gazele i łanie na polach,
Nie budźcie, nie rozbudzajcie miłości,
Dopóki sama nie zapragnie.

Miłość Boga potrzebuje milczenia duszy. Sam Jezus jest Panem naszego serca i On zna czas właściwy, by rozbudzić miłość, aby mogła wzrastać, działać i przynosić owoc obfity.
Nasze milczenie jest radosną, zwróconą ku Bogu ciszą, zaprasza do wyjścia poza samego siebie i zanurzenia się w głębię boskiego milczenia, gdzie nasze sam na sam z Bogiem staje się rzeczywistością59.

Krzysztof Bardski
(UKSW i PWTW)
kbardski@yahoo.com

The Bride of Jesus the Poor. A commentary to the Song of Songs 1,5-2,7 in the Spirit of the Charism of Mother Theresa of Calcutta

The Christian tradition interpreted the biblical Song of Songs in the light of the love of Jesus and His Church. The call of Mother Theresa of Calcutta was to quench the thirst of Jesus who comes to us in the distressing disguise of the poorest of the poor. The article presents a fragment of our commentary to the Songs of Songs written on the base of the figurative interpretation of the Church Fathers and the writings of Mother Theresa (Constitutions and Spiritual Directory). It is an attempt of at actualize the symbolical-allegorical method of interpreting the Bible.

Keywords: Bible, Song of Songs, Mother Theresa of Calcutta, symbolism, allegorical interpretation.

Przypisy

1 Szerzej na temat ponaddosłownej interpretacji Biblii zob. K. Bardski, Pokarm i napój miłości. Symbolizm w ponaddosłownej interpretacji Biblii w tradycji Kościoła, Rozprawy i Studia Biblijne 16, Vocatio: Warszawa 2004; Słowo oczyma Gołębicy. Metodologia symboliczno-alegorycznej interpretacji Biblii oraz jej teologiczne i duszpasterskie zastosowanie. Rozprawy Naukowe 3, WAW: Warszawa 2007; W kręgu symboli biblijnych, Wyd. Petrus: Kraków 2010; Lektyka Salomona. Biblia-symbol-interpretacja, Rozprawy naukowe 6, WAW: Warszawa 2011.
2 Zob. K. Bardski, Pieśń nad Pieśniami: Od Ojców Kościoła do Matki Teresy z Kalkuty, Warszawskie Studia Teologiczne 20/2 (2007) s. 17-22.
3 Kościół jest śniady z powodu naszych grzechów, lecz miłość Chrystusa czyni go pieknym, por. Hipolit Rzymski, Sur le Cantique des Cantiques, 4,1, wersja gruzińska, tłum. G. Garitte, CSCO 264, Louvain 1965, s.31; Ambroży z Mediolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 1,22, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.38; Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 10, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.72. Przed przyjściem Jezusa ciemność ogarniała ludy żyjące w pogaństwie, lecz sały się one piękne dzięki Słońcu sprawiedliwości (por. Mal 4:2), które przyniosło im światło, por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 1,25; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.177.
4 Por. Constitutions of the Missionaties of Charity, 6, s.4.
5 Por. Hipolit Rzymski, Sur le Cantique des Cantiques, 4,2, wersja gruzińska, tłum. G. Garitte, CSCO 264, Louvain 1965, s.31; Orygenes, Commentario al Cantico dei Cantici, 8, Testi in lingua greca, M.A. Barbara, Biblioteca Patristica, Bologna 2005, s.158.
6 Por. Constitutions, 160, s.88.
7 Por. Constitutions, 30; s.18
8 Według Grzegorza z Elwiry słowa „powiedz mi” wyrażają pragnienie Kościoła, aby przyjąć naukę Jezusa, słuchać zwiastowanej Ewangelii i głoszenia imienia Jezusa przez Apostołów, por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 2,7; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.182.
9 Ps 23:1-2. Por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 2,4,17-18; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.340.
10 Por. Constitutions, 28, s.17-18.
11 Por. Tamże, 51, s.34.
12 Jezus nazywa „najpiękniejszą” duszę człowieka, który wyruszył w drogę, wzrasta i pnie się ku temu, co w Niebie, por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 2,5,29; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.370.
13 Ps 45,10-11. Por. Justus Z Urgel, Explicatio in Canticum Canticorum, 14; PL 67,966C-D.
14 Por. Pope Francis, Evangelii Gaudium, 20; Angelus, 1 December 2013, passim.
15 Por. Spiritual Directory, Section B, 58, s.64.
16 Por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 20; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.176.
17 Por. Constitutions, 59, s.39.
18 Por. Constitutions, 112, s.65.
19 Por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 2,6,1; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.382.
20 Zanim przyjęli Ewangelię, poganie byli w niewoli Szatana, por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 2,24-26; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.187.
21 Por. Spiritual Directory, Section B, 160, s.98.
22 Por. Constitutions, 58, s.38.
23 Por. Mt 11,29-30; Ambroży z Madiolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 1,43, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.54.
24 Srebro może symbolizować dar Pisma Świętego dany Kościołowi, natomiast złoto – dar duchowego rozumienie Słowa Bożego, por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 2,8,15-16; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.414-416.
25 2Cor 8:9. Por. Constitutions, 49, s.33.
26 Lub: „spoczywał na swym łożu”. W tamtych czasach uroczyste posiłki spożywano w pozycji półleżącej na sofie.
27 J 12:3. Orygenes łączy ze sobą oba wersety, por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 2,9,3-7; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.436-440.
28 Por. Constitutions, 131, s.74.
29 Por. Orygenes, Commentario al Cantico dei Cantici, 14, Testi in lingua greca, M.A. Barbara, Biblioteca Patristica, Bologna 2005, s.168; Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 29; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.204; Ambroży z Madiolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 1,45, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.56; Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 27, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.82.
30 Często „piersi Kościoła” symbolizują Stary i Nowy Testament. Misterium Paschalne Chrystusa, zapowiedziane przez proroków, wypełniło się w Nowym Testamencie, por. Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 28, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.82.
31 Por. Justus Z Urgel, Explicatio in Canticum Canticorum, 20; PL 67,968A.
32 Por. Constitutions, 77, s.50-51.
33 Por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 30; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.208.
34 Por. Constitutions, 77, s.51.
35 Również aluzja do obecności Ducha Świętego w Kościele, por. Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 32, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.84. Oczy gołębicy pozwalają Kościołowi uchwycić duchowe znaczenie Biblii, por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 3,1,4; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.494; Ryszard ze św. Wiktora,, Explicatio in Cantica canticorum, 15: PL 196, 450B-D; Benedykt XVI, Verbum Domini, 16.
36 Por. Constitutions, 5, s.2.
37 Ps 45:2. Por. Justus Z Urgel, Explicatio in Canticum Canticorum, 23; PL 67,968D.
38 Por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 3,14; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.196. „Zielone łoże” symbolizuje intymny związek Jezusa, Bożego Słowa, z duszą chrześcijanina, por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 36; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.224.
39 Por. Constitutions, 144, s.78.
40 Por. Tamże, 129, s.73.
41 Por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 37; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.228-230. Cedry mogą symbolizować proroków, cyprysy zaś – apostołów, por. Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 34, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.86.
42 Por. Mt 6:28; Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 41; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.243.
43 Mt 6:8. Por. Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 36, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.88.
44 Por. Sobór Watykański II, Lumen Gentium, 46; Constitutions, 45, s.29.
45 Por. Constitutions, 119, s.68.
46 Por. por. Hipolit Rzymski, Sur le Cantique des Cantiques, 18,2, wersja gruzińska, tłum. G. Garitte, CSCO 264, Louvain 1965, s.39; Ambroży z Madiolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 2,11, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.68.
47 Por. Constitutions, 75, s.49.
48 Przeciwieństwo cienia śmierci, por. Orygenes, Commentario al Cantico dei Cantici, 19, Testi in lingua greca, M.A. Barbara, Biblioteca Patristica, Bologna 2005, s.178. Cień Chrystusa może symbolizować Pismo Święte, por. Orygenes, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 3,5,10; L. B. Brésard, H. Crouzel, SCh 375 (1991), s.528-530. Cień może też oznaczać śmierć Jezusa na krzyżu, zaś owoc (jabłko) – Jego zmartwychwstanie, por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 3,23; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.197.
49Aluzja so Eucharystycznej obecności Jezusa, por. Filon z Karpazji, Commento al Cantico dei Cantici nell’antica versione di Epifanio Scolastico, 38, A. Ceresa-Gastalgo, Corona Patrum 6, Torino 1979, s.88. Jezus obdarza nas również owocami Ducha, jakimi są radość i pokój, Por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 44; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.252.
50 Por. Constitutions, 132, s.74.
51 Dosł.: „do domu wina”
52 Por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 45; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s.256.
53 Por. Constitutions, 40, s.26.
54 Lub: „plackami”.
55 Według św. Ambrożego tymi darami jest duchowa mądrość, podobna do manny zesłanej z nieba, oraz Słowo Boże, por. Ambroży z Madiolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 2,16, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.70-72..
56 Por. Constitutions, 135, s.75.
57 Tradycja zna liczne interpretacje tego tekstu. Lewa ręka może oznaczać aktualną troskę Boga o swój Kościół, natomiast prawa (z przodu) – przyszłe Jego dary, por. Nil z Ancyry, Commentaire sur le Cantique des Cantiques, 48; M.-G. Guérard, SCh 403 (1994), s. 260; Ambroży z Madiolanu, w: Wilhelm ze św. Teodoryka, Commento Ambrosiano al Cantico dei Cantici, 2,23, G. Banterle, Opera omnia di Sant’Ambrogio 27, Milano-Roma 1993, s.78. Por. Justus Z Urgel, Explicatio in Canticum Canticorum, 32; PL 67,970C. Lewa ręka jest pierwszym przyjściem Jezusa, które już się dokonało, natomiast prawa to Jego paruzja, por. Orygenes, Commentario al Cantico dei Cantici, 74, Testi in lingua greca, M.A. Barbara, Biblioteca Patristica, Bologna 2005, s.266-268. Lewa ręka (z tyłu) symbolizuje Stary Testament, natomiast prawa (z przodu) – Nowy Testament, por. Grzegorz z Elwiry, Tractatus de Epithalamio, 3,29; CCL 69 (J. Fraipont, 1969), s.198-199.
58 Por. Constitutions, 23, s.14.
59 Por. Tamże, 156, s.85.

Leave a Reply