01-Opatrzność w Biblii

ks. Krzysztof Bardski

Opatrzność Boża w Biblii

Podchodząc do zagadnienia Opatrzności Bożej w Biblii, w pierwszym rzędzie stajemy wobec problemu natury terminologicznej. Otóż zarówno w języku greckim, jak i hebrajskim nie istnieje określenie, które byłoby ściśle adekwatne do łacińskiego słowa providentia, którego kalką językową jest nasze Opatrzność. Hebrajskie pequddah oraz greckie pronoia i episkope były stosowane dla wyrażenia Bożej troski, opieki, prowadzenia, lecz nie stanowiły terminów o charakterze teologicznym, jak to jest w przypadku słowa Opatrzność. Zagadnieniu temu poświęciliśmy szereg artykułów1.
Z drugiej jednak strony teologiczna charakterystyka Bożego działania w świecie, którą nazywamy Opatrznością, przewija się wielokrotnie na kartach Biblii. Nie byłoby nawet bezzasadne pokusić się o opracowanie spójnej teologii biblijnej w kluczu Opatrzności Bożej.
Co zatem mówi nam Biblia o Bożej Opatrzności? Sądzimy, że teksty biblijne, w których pojawia się to zagadnienie, można by podzielić na dwie kategorie.
Pierwszą z nich stanowią teksty o charakterze narracyjnym, czyli opowiadania, w których wydarzenia historyczne lub przedstawione w księgach należących do tzw. narracji mądrościowej, ukazują, w jaki sposób Bóg działa w historii i wpływa na losy ludzkie.
Drugą grupę stanowią teksty poetyckie, które tajemnicę Opatrzności Bożej przedstawiają w formie metafor. W niniejszym artykule omówimy powyższe dwie kategorie, jak również trzecie ujęcie, dotyczące działania Bożej Opatrzności w całym stworzeniu, niezależnie od historiozbawczych wydarzeń w dziejach Izraela i niezależnie od specyfiki ludzkiej kondycji.

1. Opatrzność Boża w narracji biblijnej

Wiara starożytnego Izraela, zwłaszcza w epoce przedwygnaniowej, opierała się na świadectwie Bożego działania w historii, przekazywanym w postaci opowiadań2. Bóg objawiał się przede wszystkim jako Ten, który działa, prowadzi, troszczy się o swój lud i o każdego Izraelitę. Sądzimy, że nawet odpowiedź „Jestem (lub: będę), który jestem (lub: będę)” (Wj 3,14) dana Mojżeszowi u stóp góry Horeb, gdy ten zapytał Boga o jego imię, wprowadza nas w tajemnicę Bożej Opatrzności. Nawiązuje ona bowiem do wcześniejszej obietnicy: Ja jestem (lub: będę) z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze (Wj 3,12). Zawarta tu została najkrótsza definicja Opatrzności Bożej jako „bycie Boga z”. A więc nie tylko Jego istnienie jako Stwórcy i Istoty Najwyższej, ale Jego dynamiczna obecność, towarzysząca człowiekowi w sposób aktywny w różnorakich perypetiach jego życia.
Biblijne teksty narracyjne, mówiące o Bożej Opatrzności, można by podzielić na dwie grupy: Opowiadania o losach jednostek ludzkich, które doświadczyły w swoim życiu jej zbawiennego działania oraz opowiadania o dziejach Ludu Bożego, nad którym Bóg czuwa w sposób szczególny.

a. Działanie Bożej Opatrzności w życiu jednostek

Działanie Opatrzności Bożej w życiu poszczególnych postaci biblijnych najwyraźniej zarysowuje się w dziejach Abrahama, Józefa i Dawida.
W życiu Abrahama ważną rolę odgrywa zawierzenie Bogu. W liście do Hebrajczyków zostały uwypuklone dwa wydarzenia, które szczególnie o tym świadczą. Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej (Hbr 11,9) oraz Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka (Hbr 11,17). Użyte w obu tekstach słowo pistis (wiara) oznacza nie tyle przyjęcie czegoś bez wymagania dowodu, jak to dziś często rozumiemy, ale wiarę w sensie zawierzenia, zdania się na Boga, czyli na Jego Opatrzność. Miało to miejsce zarówno wówczas, gdy Bóg każe podeszłemu w latach Abrahamowi wyruszyć z krainy swoich przodków do ziemi, którą obiecuje dać jego potomstwu (Rdz 12,1-3), jak i wtedy, gdy wypełnia on – paradoksalne w swojej wymowie – żądanie Boga, by złożył w ofierze swego syna Izaaka (Rdz 22,1-14). W obu przypadkach Abraham podejmuje się szeregu działań, mogących być uważane za nielogiczne, zaskakujące, ufając, że „Bóg będzie z nim”, czyli wyraża swoim postępowaniem wiarę w Bożą Opatrzność.
W historii Józefa dochodzi do głosu ważny aspekt działania Bożej Opatrzności, jakim jest wykorzystywanie obiektywnie złych działań ludzi, by wyprowadzić z nich jakieś dobro. Zarówno sprzedanie Józefa przez jego braci kupcom madianickim (Rdz 37,28), oskarżenie Józefa przez małżonkę Potifara (Rdz 39,19) jak i siedmioletnia klęska głodu (Rdz 42,54), mają swój sens i prowadzą ku celowi zamierzonemu przez Boga. Boża Opatrzność nie niweczy ludzkiej wolności ani nie usprawiedliwia złych czynów, ale tak kieruje wydarzeniami, by w ostatecznym rozrachunku zwyciężyło to, co dobre.
Zarówno postawa Abrahama, jak i Józefa, znajdują swoje odbicie w Dawidzie. Jego zawierzenie Bożej Opatrzności wyrażone zostało w zwycięskiej walce z Goliatem (1Sm 17,32-54), natomiast skomplikowana kwestia wyprowadzenia dobra nawet z grzechu ludzkiego pojawia się w historii z Batszebą i skrytobójczą śmiercią Uriasza Chetyty (2Sm 11-12). W końcu cała droga, którą Bóg prowadził Dawida, począwszy od powołania go od pracy pasterskiej, poprzez ucieczkę przed prześladowaniem ze strony króla Saula, naznaczona jest wyraźnym wątkiem Bożego prowadzenia, którego nie sposób nazwać inaczej, jak działanie Bożej Opatrzności.
Wśród tekstów należących do nurtu narracji mądrościowej na szczególną uwagę zasługuje Księga Jonasza oraz prozatorskie fragmenty Księgi Hioba. W przypadku dziejów Jonasza istotną rolę odgrywa swoiste napięcie pomiędzy Bożym planem względem człowieka a jego wolnym wyborem, który nie zawsze jest zgodny z tym planem.
Natomiast historia Hioba wskazuje na złożoną perspektywę działania Bożej Opatrzności. Człowiek ustosunkowuje się do tego, co dzieje się w określonym momencie, natomiast Boża Opatrzność prowadzi wątek wydarzeń w harmonii z ostatecznym celem. Dlatego nawet beznadziejna sytuacja, w jaką człowiek może popaść wskutek szeregu przeciwności losu, w kontekście działania Bożej Opatrzności nie ma wymiaru ostatecznego.
W Księdze Tobiasza można by nawet doszukiwać się ucieleśnienia Bożej Opatrzności w osobie anioła Rafała, towarzyszącego młodemu Tobiaszowi do Medii i z powrotem. Nie tylko jest on tym, który aranżuje poszczególne wydarzenia, doprowadzające do małżeństwa młodego Tobiasza z Sarą i uzdrowienia ślepoty starego Tobiasza, ale wpływa w istotny sposób na uczucia młodego Tobiasza. Jego końcowe polecenie: Opiszcie to wszystko, co was spotkało (Tb 12,20) wyraża prawdę, iż działanie Bożej Opatrzności w wydarzeniach składających się na historię życia człowieka jest powodem uwielbienia i dziękczynienia Stwórcy.
Księgi Judyty i Estery ukazują nam uległość wobec Bożego prowadzenia, dzięki której człowiek staje się niejako narzędziem w rękach Najwyższego. Nie bez racji jako owe narzędzia zostały wybrane kobiety, uważane z natury za istoty słabe. Tymczasem to właśnie one dokonują czynów niezwykłych i ratują Izraela. Stajemy wobec tajemniczego działania Bożej Opatrzności, która potrafi zaskoczyć człowieka, przynosząc wybawienie w sposób najmniej oczekiwany.
W Nowym Testamencie świadomość tego paradoksu będzie miał Paweł z Tarsu, który wobec niezaprzeczalnych sukcesów misyjnych przyznaje w 1Kor 15,8: Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, prześladowałem bowiem Kościół Boży. Szczególnie cenne wydaje się spojrzenie z perspektywy działania Bożej Opatrzności na jego dzieje. Podczas licznych podróży misyjnych, nawet nieprzychylne zdarzenia losowe (na przykład katastrofa okrętu u wybrzeży Malty, Dz 27) okazywały się istotne dla wypełnienia jego misji Apostoła pogan.
Również opisane w ewangeliach spotkania Jezusa z poszczególnymi ludźmi, czy to związane z powołaniem ich do grona uczniów, czy też będące okazją do dokonania cudownych uzdrowień, świadczą o szczególnym działaniu Bożej Opatrzności. Polega ona na spotkaniu z Jezusem w określonym miejscu i określonym czasie. Co więcej, można by zaryzykować stwierdzeniem, że sama osoba Jezusa jest najpełniejszym objawieniem się Bożej Opatrzności, która przecież wyraża działanie całej Trójcy Św.

b. Działanie Bożej Opatrzności w dziejach Ludu Bożego

Działanie Bożej Opatrzności ma w Biblii również wymiar wspólnotowy. Bóg troszczy się nie tylko o poszczególne jednostki ludzkie, lecz również o Naród Izraela w Starym Testamencie oraz Kościół w Nowym.
Starotestamentowe wydarzenia pozwalające lepiej zrozumieć prawdę o Bożej Opatrzności to wyzwolenie z niewoli egipskiej oraz wędrówka przez pustynię, czasy sędziów i wprowadzenie ustroju monarchicznego w Izraelu, jak również niewola babilońska i odbudowa państwowości za czasów Ezdrasza i Nehemiasza.
Chyba najważniejsze dla rozumienia Bożej Opatrzności w perspektywie starotestamentalnej są wydarzenia opisane w Księgach Wyjścia i Liczb, ukazujące zaangażowanie Boga w wyzwolenie Narodu Wybranego i wprowadzenie go do Ziemi Obiecanej. Mówi się o swoistym paradygmacie Wyjścia z Egiptu, a więc sytuacji modelowej, w świetle której łatwiej zrozumieć szereg innych uwikłań historycznych, w których miała miejsce aktywna interwencja Boga w sytuacji na pozór beznadziejnej. W tym paradygmacie Bóg jawi się jako ten, który bezinteresownie angażuje się po stronie pokrzywdzonego, od którego oczekuje posłuszeństwa wiary, zawierzenia w Jego potęgę. To Bóg dokonuje cudownych znaków w krainie Egiptu i On sam zapewnia pokarm swojemu ludowi na pustyni.
Nieco inaczej rzecz ma się w przypadku tak zwanego okresu sędziów3. O ile w przypadku wyjścia z Egiptu jedynym momentem niewierności była historia ze Złotym Cielcem (Wj 32), o tyle teraz odstępstwo ludu i sprzeciw wobec woli Boga stają się wciąż powtarzającym motywem teologicznego krajobrazu Księgi Sędziów. Niczym swoisty refren powraca komentarz narratora, iż Izraelici czynili to, co złe w oczach Pana, więc oddał ich Pan w ręce takich bądź innych wrogów. Zaraz potem jednak narrator dodaje, iż Izraelici wołali do Boga, więc posłał on takiego bądź innego wybawiciela. Opatrzność kształtuje historię Izraela w ten sposób, że nawet bolesne wydarzenia znajdują swój sens w kontekście Bożego prowadzenia Jego ludu.
Działanie Bożej Opatrzności w okresie monarchii wiąże się z uwzględnieniem nowego elementu, ludzkiej wolności. Wyraźnie widać to na kartach Ksiąg Samuela. Do tej pory wola Boga była czymś niezmiennym, przekazywanym w sposób autorytarny ustami Mojżesza lub sędziów. Teraz Bóg bierze pod uwagę odmienne zdanie Izraelitów. Oto Jego słowa skierowane do Samuela: Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz mnie odrzucają jako króla nad sobą… Teraz jednak wysłuchaj ich głosu, tylko wyraźnie ich ostrzeż i oznajmij im prawo króla, który ma nad nimi panować (1Sm 8,7.9). O ile na kartach Księgi Sędziów idea monarchii jawi się jako radykalnie sprzeczna z wolą Boga, który jest ukazany jako jedyny król Izraela, o tyle teraz, pod wpływem woli ludu, zostaje włączona w Boży plan wobec Izraela, co więcej, stanie się jednym z głównych wątków tradycji mesjańskiej: oczekiwany Mesjasz ma pochodzić z dynastii Dawida.
Tragedia niewoli babilońskiej, interpretowana bądź jako daleka konsekwencja wprowadzenia monarchii, bądź jako wynik wewnętrznych podziałów, niesprawiedliwości i upadku moralnego, ukazuje kolejne wymiary działania Opatrzności Bożej: Bóg posługuje się również obcymi potęgami, by realizować swój plan względem Izraela. Wobec najazdu Nabuchodonozora Izrael jawi się bezsilny, podobnie też dekret perskiego króla Cyrusa, stwarzający możliwość powrotu z wygnania i odbudowy Jerozolimy, ukazany jest jako opatrznościowa decyzja podjęta przez kogoś, komu obca jest wiara Izraela. Boża Opatrzność posługuje się również poganami, ma więc charakter uniwersalny.
W Nowym Testamencie ów wspólnotowy wymiar działania Opatrzności dotyczy prowadzenia pierwotnego Kościoła. W tym względzie szczególna rola przypisywana jest Duchowi Świętemu, jako temu, który kieruje Kościołem. To właśnie wydarzenie Zielonych Świąt stanowi impuls do rozpoczęcia ewangelizacji (Dz 2), zaś wszelkie ważne decyzje, dotyczące życia pierwszych chrześcijan, podejmowane są pod Jego wpływem (Dz 13,2). Również sploty wydarzeń, jakie mają miejsce w życiu pierwotniej wspólnoty chrześcijan, przyczyniają się do realizowania Bożego planu względem Kościoła. Dla przykładu, prześladowanie, które wybuchło z powody Szczepana, stało się powodem rozproszenia chrześcijan, a tym samym umożliwiło głoszenie Ewangelii w innych regionach Imperium Rzymskiego (Dz 11,10-26).

2. Boża Opatrzność w metaforach poetyckich

Prawdę o Bożej Opatrzności odnajdujemy również w szeregu porównań odnoszących się do Boga. W Starym Testamencie pojawiają się one w poetyckich tekstach prorockich i mądrościowych, zwłaszcza w Psalmach, w Nowym zaś – w przypowieściach Jezusa.
Chyba najważniejszą grupą metafor wydają się być te, które zostały zaczerpnięte z relacji rodzinnych. Przede wszystkim porównanie Boga do Ojca. Nie wyczerpuje się ono w tym, że Bóg jest Stwórcą wszystkiego, ale wyraża się również w Jego opiece, pedagogii, prowadzeniu. W tym znaczeniu Bóg jawi się jako ojciec Izraela4, który swoich wiernych nazywa synami, troszczy się o nich i ich wychowuje: A przecież ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem, oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich (Oz 11,3). W tym względzie metafora ojca idzie w parze z porównaniem opieki Boga do troski matczynej: Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie (Iz 49,15). Metafora ojcostwa Bożego swój najpełniejszy wyraz znajdzie w modlitwie Ojcze nasz, której Jezus nauczył swoich uczniów. Wyraża ona nie tylko potrzebę synowskiej postawy człowieka wobec Boga, ale przypomina nam o Bożej Opatrzności, która czuwa nad nami z ojcowską troską, zapewnia o darze chleba powszedniego i o obronie w sytuacjach prób i doświadczeń.
Do grupy metafor nawiązujących do relacji rodzinnych należy metafora oblubieńcza. W Starym Testamencie naród Wybrany, w Nowym zaś Kościół porównywany jest do Oblubienicy, Bóg zaś, a w Nowym Testamencie w szczególności Jezus Chrystus, jest Oblubieńcem. W realiach obyczajowych starożytnego bliskiego wschodu mąż był odpowiedzialny za zapewnienie żonie bezpieczeństwa, godnego życia, opieki. Zresztą to on ją wykupywał składając odpowiedni dar jej rodzinie. Najpełniej opiekę, jaką Opatrzność Boża otaczała Izraela, niczym oblubienicę, widać w symbolicznym przedstawieniu historii w Księdze Ezechiela (Ez 16). Jest to historia miłości Boga do swego ludu. On obdarzał swą ukochaną szczególnymi darami, podczas gdy ona dopuszczała się niewierności. Również troska Oblubieńca o Oblubienicę w Pieśni nad Pieśniami, odczytana w kluczu symbolicznym, jest wspaniałym zobrazowaniem tajemnicy Bożej Opatrzności. W Nowym Testamencie metaforę tę rozwinie św. Paweł w Liście do Efezjan: Mężowie, miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie… Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało… Przecież nikt nie odnosi się z nienawiścią do własnego ciała, lecz każdy je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół (Ef 5,25-29). Czyż owo żywienie i pielęgnowanie, o jakich mówi Apostoł Paweł, nie odnoszą się do tajemnicy Bożej Opatrzności?
Drugą grupą metafor są te, które zostały zaczerpnięte ze świata polityki. Bóg porównywany jest do króla lub władcy. Jak dobry monarcha czuwa nad całością swojego państwa i interweniuje w sytuacjach zagrożenia, tak Bóg jawi się jako roztropny władca, odpowiedzialny za losy swojego ludu, Izraela i Kościoła. W Nowym Testamencie metafora ta znalazła szczególny wyraz w określeniu Królestwo Boże, którym Jezus nazywa nową społeczność, zgromadzoną wokół tajemnicy jego śmierci i zmartwychwstania.
Spośród licznych metafor zaczerpniętych ze słownictwa militarnego szczególnie odnoszące się do tajemnicy Bożej Opatrzności jest porównanie Boga do strażnika. Mówi psalmista: Oto nie zdrzemnie się ani nie zaśnie Strażnik Izraela (Ps 121,4). Oko Bożej Opatrzności z przedstawień ikonograficznych, czuwające z troską nad losami człowieka, wyraża tę prawdę. Ponadto porównania Boga do tarczy (Pan moją mocą i tarczą. Ps 28,7) oraz warowni (Bądź dla mnie skałą mocną, warownią, aby mnie ocalić. Ps 31,3) zawierają ideę aktywnej interwencji Boga w obronie pokrzywdzonego. W tekstach Nowego Testamentu metafory militarne w odniesieniu do Boga nie dochodzą do głosu z taką wyrazistością.
Natomiast porównanie Boga do pasterza pojawia się zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. Chyba najlepiej prawdę tę wyraża Psalm 23: Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie… prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć… wiedzie mnie po właściwych ścieżkach (Ps 23,1-2) Psalm ten językiem poetyckim przedstawia różne sytuacje ludzkiego życia, zwłaszcza związane z zagrożeniem śmiercią, konfliktami, gdzie Bóg czuwający daje poczucie bezpieczeństwa i nadzieję, że z każdej opresji jego Opatrzność zdolna jest wybawić: Chociażbym przechodził przez dolinę śmierci, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną (Ps 23,4). Podobnie w nauczaniu Jezusa, który samego siebie porównuje do dobrego pasterza (J 10,11), Boga Ojca zaś do pasterza szukającego zagubionej owcy (Łk 15,3-7) znajdujemy jedna z najbardziej wyrazistych obrazów Bożej Opatrzności.
Również ze sfery codziennej pracy, nieobcej słuchaczom mów prorockich i nauczania Jezusa, zostało zaczerpnięte porównanie Boga do rolnika, zwłaszcza uprawiającego winnicę. W sposób poetycki Izajasz przedstawia działanie Bożej Opatrzności względem Izraela: Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznie w niej wykuł (Iz 5,1-2). Jezus Chrystus, podejmując tę poetycką metaforę, umieszcza siebie w roli ogrodnika w przypowieści o drzewie figowym, które nie przynosi owocu (Łk 13,6-9), Ojciec zaś jest właścicielem owego drzewa. Natomiast w przypowieści o krzewie winnym i latoroślach, sam Ojciec jest ogrodnikiem, Jezus zaś, jako krzew winny, trwa w łączności ze swoimi uczniami, którzy czerpią z Niego życiodajne soki: Ja jestem krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia (J 15,1). Jako winne latorośle wszczepione w Chrystusa, jesteśmy otoczeni troską Ojca.

3. Opatrzność Boża działająca we wszechświecie

W pewnym sensie ponadhistoryczny wymiar działania Opatrzności Bożej wyłania się tekstów mówiących o opiece Boga nad całym stworzeniem. Zwłaszcza Psalmy oraz niektóre teksty sapiencjalne widzą w Bogu Tego, który w swej mądrości kieruje wszechświatem. Wspaniały opis różnorakich cudów natury w Ps 104 – morze, wicher, góry, ptaki, bydło, trawa, cyprysy, bociany, borsuki – wieńczy konkluzja: Wszystko to czeka na Ciebie, byś dał im pokarm w swym czasie. Gdy im udzielasz, zbierają; gdy rękę swą otwierasz, sycą się dobrami. Gdy skryjesz swe oblicze, wpadają w niepokój; gdy im oddech odbierasz, marnieją i powracają do swojego prochu (Ps 104,27-29).
Podobne podejście znajdujemy w Nowym Testamencie. Opatrzność Bożą troszczącą się o lilie polne i ptaki niebieskie Jezus daje jako przykład, by zachęcić swoich uczniów do całkowitego zawierzenia Bogu: Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was?… Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie (Mt 6,30.32).
Być może w starożytności, wobec nieznajomości praw rządzących przyrodą, astronomii, biologii, fizyki, człowiek łatwiej ulegał fascynacji złożonością i harmonią natury. Wydaje się jednak, że działanie Bożej Opatrzności jako wewnętrznej mocy, której On udziela stworzeniu, czy to podtrzymując je w istnieniu, czy to dając impuls do wciąż nowych form powstających na drodze ewolucji, jest czymś, co nie stoi w sprzeczności z osiągnięciami nauki. Nauka tłumaczy, jak działają skomplikowane prawa genetyki czy ewolucji, nie należy jednak do jej kompetencji pytanie, dlaczego w ogóle one działają.

Konkluzja teologiczna

Na podstawie powyższych przykładów widać troskę, jaką Bóg otacza każdego człowieka, który Jemu zawierzył, swój lud i całe stworzenie. Można by jednak postawić pytanie, czy owo prowadzenie, opieka Boża, zwana Opatrznością, ma jakiś określony kierunek? Zapewnia jedynie chwilową pomyślność i ratuje przed złem, czy też prowadzi ku jakiemuś dalekosiężnemu celowi, ogarniającemu całość dziejów ludzkości?
Sądzimy, że w oparciu o Biblię Boża Opatrzność nie ma wyłącznie wymiaru doraźnego, ale wyraża plan Boga, jego zamysł. Punktem wyjścia jest stworzenie świata – a w szczególności człowieka – z miłości, i to posuniętej tak daleko, że dającej człowiekowi pełną wolność wyboru. Bez wolności wyboru ze strony człowieka działanie Bożej Opatrzności sprowadzałoby się do mechanicznego administrowania narzuconymi prawami, na wzór niezmiennych praw przyrody. Respektując wolność człowieka, Opatrzność Boża tak kieruje biegiem wydarzeń, by w każdym momencie człowiek miał możliwość wyboru: włączenia się w ów Boży plan lub szukania innej drogi obok lub na przekór planowi Bożemu. Bóg zaś nie będzie człowieka tłamsił, narzucał mu na siłę swoich własnych planów. Przeciwnie, niejednokrotnie jest nawet gotów je zmienić, by z nowym impulsem miłości wyjść naprzeciw człowiekowi, choćby ten odrzucał darowane mu szanse.
W Starym Testamencie owym planem Bożej Opatrzności było Zbawienie, czyli wyzwolenie człowieka z sytuacji grzechu i śmierci oraz obdarowanie go pełnią życia. Punktem docelowym całej Bożej ekonomii Starego Testamentu była osoba Jezusa Chrystusa, którego imię z hebrajskiego oznacza właśnie „zbawienie”. Sądzimy, że kluczem do zrozumienia logiki Bożej Opatrzności wobec starożytnego Izraela była nie tylko idea mesjańska w historycznym tego słowa rozumieniu, ale że każde wydarzenie zapisane na kartach Starego Testamentu w jakiś sposób ukierunkowane jest ku Chrystusowi, który stanowi centrum całej historii.
W Nowym Testamencie Jezus Chrystus jest punktem odniesienia działania Bożej Opatrzności w świecie. To On, przez swoją śmierć i zmartwychwstanie, jest niejako inicjatorem nowego stworzenia. Tym razem jednak działanie Bożej Opatrzności nie ogranicza się do opieki nad jednym narodem wybranym, ale dotyczy tej nowej rzeczywistości głoszonej przez Chrystusa, jaką jest Królestwo Boże, do którego zostały zaproszone wszystkie ludy: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu (Mk 16,15).

ks. Krzysztof Bardski
UKSW, Warszawa
kbardski@yahoo.com
1 „Pequddah” i „episkope”: w poszukiwaniu biblijnej terminologii dla Bożej Opatrzności, Warszawskie Studia Teologiczne 19 (2006) 65-82; „Pronoia”: Filologiczny przyczynek do biblijnej teologii Opatrzności Bożej, w: “Bóg jest miłością” (1J 4,16). Studia dla Księdza Profesora Józefa Kudasiewicza w 80. rocznicę urodzin, red. W. Chrostowski, Rozprawy I Studia Biblijne 25, Vocatio, Warszawa 2006, s. 45-55; „Sod” jako tajemnica Bożej Opatrzności (przygotowany do druku).
2 Po niewoli babilońskiej podstawą życia religijnego Izraelitów będzie Tora, czyli Prawo Mojżeszowe.
3 Tak brzmi dosłowne tłumaczenie hebr. Szoftim, zawarte również w tytule Księgi Sędziów. W istocie chodzi raczej o charyzmatycznych przywódców, a nie o sędziów w dzisiejszym tego słowa rozumieniu. Okres ten przypada na XI-XII w. przed Chr.
4 Liczne odniesienia biblijne w: X. Leon-Dufour, Słownik teologii biblijnej, Warszawa 1982, 624.
—————

Leave a Reply